poniedziałek, 23 stycznia 2017

niedziela, 22 stycznia 2017

"La la land" - Bo warto marzyć

Hej,
dzisiaj trochę inaczej - bo nie o kosmetykach tylko o filmie. Wczoraj pod wpływem impulsu i chwili oraz mocy reklam polecających film skusiłyśmy się z przyjaciółką na spektakl "La la land".


Gatunek: musical, romans
Produkcja: USA
Główni aktorzy: Ryan Gosling, Emma Stone

czwartek, 19 stycznia 2017

Holika Holika - Baby Silky Foot one shot peeling - recenzja

Hej Wam,
dzisiaj przychodzę z recenzją peelingu do stub od Holika Holika Baby Silky Foot One Shot Peeling.

Skusiłam się na niego, bo stwierdziłam, że mam wiecznie chropowate pięty, zawsze za dużo naskórka i mam dość pumeksu. "Aaaa, spróbuję czegoś nowego". Nigdy wcześniej nie korzystałam z tego typu peelingów, chociaż są ogólnie dostępne chyba w każdej drogerii. Nigdy mnie nie przekonywało to, że po ponoszeniu skarpetek przez godzinę w magiczny sposób znikną mi zrogowacenia na piętach. Na ten produkt skusiłam się pod wpływem paru opinii na YT.

środa, 18 stycznia 2017

Argan Elixir 8w1 Eveline Cosmetics - recenzja

Hej,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją olejku arganowego do paznokci i skórek od Eveline Cosmetics.


Produkt kupiłam nie ze względu na paznokcie, bo te z natury mam grube i mocne. Nigdy nie miałam z nimi problemów. Skórki natomiast, to u mnie jakieś jedno wielkie nieporozumienie. Po bokach wysuszone na wiór, zarastają na paznokciach od razu i na dodatek zawsze męczę się z zadziorami. Pomyślałam więc: "A co tam! Kupię"

poniedziałek, 16 stycznia 2017

GARNIER - Moisture + Aqua Bomb

Hej,
Dzisiaj drugi post z serii masek do twarzy w płachcie. Wiem, że swój wielki efekt łał przeżywały w roku ubiegłym, teraz można powiedzieć, że przeżywają swój renesans. Chcę Wam jednak dziś zrecenzować maseczkę firmy Garnier, która jak dobrze wiecie jest typową marką drogeryjną i można ją dostać w praktycznie każdym Rossmanie, Hebe czy drogeriach Natura. Cieszyłam się z tego powodu, bo dzięki temu pomyślałam, że nie będę musiała chodzić po sklepach i szukać tych produktów, tylko w każdym sklepie na rogu dostane tą o to maseczkę.

Maska ta doszła do mnie parę dni temu. Dostałam ją do przetestowania - Garnier je po prostu rozdawał kto pierwszy ten lepszy :) Myślałam już, że zgubiła się gdzieś na poczcie lub jakaś Pani listonosz sobie ją wzięła :)

wtorek, 10 stycznia 2017

Odkrycie życia - maseczki w płachcie

Maseczki w płachcie od dłuższego czasu są na rynku, można je znaleźć coraz częściej w klasycznych drogeriach, a nie tylko tak jak to bywało w wyższopółkowych (nie wiem czy istnieje takie słowo) sklepach kosmetycznych. Zawsze jednak zniechęcała mnie do nich cena. Szkoda mi było wydać 10 zł na maseczkę do twarzy i to na dodatek jednorazowego użytku. To strasznie dużo, a wiecie, zwykłe maseczki z Ziaji chociażby, wystarczają na 2 użycia, przynajmniej mi. Nie potrafię nałożyć na twarz całości saszetki - jest tego po prostu za dużo.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Pazurkowe wariacje

Hej,
Dzisiaj krótko o pazurkach, a właściwie co udało mi się stworzyć na nich, czego użyłam i co o tych lakierach sądzę :D
Wybaczcie, zdjęcia są słabej jakości, ale póki co zbieram na aparat fotograficzny i muszę sie pogodzić ze słabym jakościowo tym w telefonie.

Na start chciałam przetestować lakier, który znajdował się w jednym z ostatnich pudełek ShinyBox. Zobaczcie co stworzyłam :D

piątek, 6 stycznia 2017

My Asia - kosmetyki azjatyckie HAUL

Hej, dzisiaj krótko o tym, co zakupiłam sobie przez stronę MyAsia.

Myślę, że wszyscy już poznali się na jakości kosmetyków z drugiej strony globu, lub tak jak ja własnie zaczynają tą przygodę. Właśnie dlatego zdecydowałam się na małe zakupy. Niestety mój budżet kosmetyczny nie zawiera się w takich kwotach, za jakie sprzedawane są tamtejsze kosmetyki, ale udało mi się w końcu zamówić to, na co chorowałam od 2 miesięcy: Holika Holika Baby Silky Foot One Shot Peeling.
Tak więc paczkę odebrałam wczoraj na poczcie. Były w niej wszystkie produkty plus 2 próbki. Zamówienie nie było duże, ale jest w nim dokładnie to co chciałam. No może z paroma wyjątkami, bo nie mieli ich na składzie.