dzisiaj przychodzę do Was z recenzją olejku arganowego do paznokci i skórek od Eveline Cosmetics.
Produkt kupiłam nie ze względu na paznokcie, bo te z natury mam grube i mocne. Nigdy nie miałam z nimi problemów. Skórki natomiast, to u mnie jakieś jedno wielkie nieporozumienie. Po bokach wysuszone na wiór, zarastają na paznokciach od razu i na dodatek zawsze męczę się z zadziorami. Pomyślałam więc: "A co tam! Kupię"
I szczerze.... . Rozczarowałam się. Na wizażu oznaczone jest jako KWC, na opakowaniu "Doskonałość roku "Twój Styl" 2014, a dla mnie - smutek.
Zacznijmy jednak od początku. Nie będę tym razem przepisywać składu z opakowania - 4 pierwsze składniki to oleje różnego rodzaju. Na piątym miejscu jest substancja zapachowa. W związku z tym skład nie jest najgorszy. Po prostu.
Producent zapewnia, że po 7-dniowej kuracji olejek zwalczy nasze problemy z paznokciami i skórkami. Produkt testowałam nawet trochę ponad tydzień, stosując go co najmniej raz dziennie na noc. Zazwyczaj jednak rano przed wyjściem z domu i po powrocie nakładałam go na skórki i paznokcie.
Czym jest to 8 w 1: Kuracja zwalcza bowiem 8 oznak zniszczonych paznokci i
odżywia
wygładza
nawilża
nabłyszcza
wzmacnia
uelastycznia
utwardza
chroni
Mi zależało na 3 podpunkcie najbardziej - na nawilżeniu. Chciałam się pozbyć suchych skórek, które mnie drażnią, drapią i doprowadzają do ogromnej irytacji bardzo często. Z tym problemem produkt ten sobie jednak nie poradził. Skórki jak były - tak są twarde i suche. No może trochę zmiękły niektóre.
Jeśli chodzi o problem narastających skórek to faktycznie na ten okres tygodnia całkowicie zniknął. Na jak długo - tego nie wiem, jednakże tu trzeba przyznać sprawdził się znakomicie. Podobnie poradził sobie z zadziorami, których już nie mam.
Do ogromnych plusów zalicza się zapach tego produktu - mogłabym go stosować tylko dla niego. Producent opisuje go jako cytrusowy - dla mnie to bardziej mango z czymś - nie potrafię określić z czym dokładnie, ale zapach jest powalający.
Formuła samego produktu jest oleista - no ale to jest w sumie olejek, więc czego można się spodziewać - i niestety pozostawia uczucie "tłustych palców". Smutne jest to, że niestety większość produktu nie wsiąkała w skórę i paznokcie lecz po prostu pozostawiała plamy gdzie tylko było to możliwe.
Podsumowując - za tą cenę (ok 12 zł) - spodziewałam się czegoś lepszego. Tak samo biorąc pod uwagę te wszystkie ochy i achy nad tym produktem. U mnie poradził sobie tylko z jednym problemem, który nie był dla mnie tak bardzo kluczowy. Niestety ze smutkiem stwierdzam, że im więcej w 1 tym dany produkt gorzej działa. Produkt wykończę - bo pachnie niesamowicie - jednak w przyszłości będę szukać czegoś innego. Po za tym - lepiej kupić za podobna cenę najzwyklejszy olejek arganowy - który będzie miał o wiele więcej zastosowań niż ta odżywka.
Czy wrócę do tego produktu? Raczej nie. Będę szukać czegoś lepszego, lub z podobnym działaniem ale w niższej cenie.
Może Wam udało się znaleźć coś na suche skórki, albo macie jakąś ulubioną odżywkę do paznokci. Koniecznie dajcie znać.
Miłego wieczoru,
Niepoprawna Romantyczka
Myślałam, że lepiej się sprawdzi
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jakoś mnie właśnie nie kusi. Nie wierzę jakoś w takie ''8 w 1''. Na suche skórki polecam Sallly Hansen cuticle remover.
OdpowiedzUsuńSprawdzę na pewno w takim razie :D
UsuńJeśli szukasz czegoś na suche skórki - naturalnym sposobem jest wcieranie w nie oliwy z oliwek, lub jakiegoś innego oleju który masz aktualnie pod ręką :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym ,ale nie wiem czemu, odrzuca mnie wcieranie oliwy - którą normalnie stosuję do smażenia. Po prostu nie mogę się do tego przekonać. Będę kombinować z jakimiś olejkami następnym razem.
UsuńMyślałam, że ten kosmetyk jest bardziej skuteczny ale cóż... może lepsze efekty będą po sprawdzonych, domowych kosmetykach np. oliwie :)
OdpowiedzUsuń